"Grajek" na spotkaniu z drużyną po meczu we Wronkach zapowiedział zapowiedział, że do końca sezonu pozostaje w Widzewie, wywiąże się ze swoich zobowiązań wobec piłkarzy, ale potem zdecydowanie wycofuje się z klubu - napisał "Sport". Jerzy Piasecki, prezes Gwardii stwierdził, że Grajewski dzwonił do niego kilka dni temu i chce stworzyć w Warszawie drużynę, która mogłaby konkurować z Legią. Biznesmen inwestował w ten klub na początku lat 90. Później przeniósł swoje pieniądze do Widzewa, ale teraz łodzianie są już praktycznie zdegradowani do drugiej ligi. Z kolei Gwardia ma jeszcze szansę uzyskać w tym sezonie awans do tej klasy rozgrywkowej. "Grajek" na spotkaniu z drużyną po meczu we Wronkach zapowiedział zapowiedział, że do końca sezonu pozostaje w Widzewie, wywiąże się ze swoich zobowiązań wobec piłkarzy, ale potem zdecydowanie wycofuje się z klubu.