Podopieczni Goncalo Feio w czwartek po raz kolejny pokazali się ze świetnej strony w Lidze Konferencji Europy. W weekend Portugalczyka zabraknie jednak na ławce podczas hitu PKO BP Ekstraklasy. Trener podczas konferencji prasowej skomentował decyzję Komisji Ligi w swoim stylu. Legia Warszawa notuje perfekcyjny start w Lidze Konferencji Polskie kluby przeżywają prawdziwy renesans formy w Europie, a wydaje się, że stworzone niedawno rozgrywki Ligi Konferencji są wręcz skrojone pod reprezentantów PKO BP Ekstraklasy. Po trzech kolejkach zarówno Jagiellonia Białystok, jak i Legia Warszawa mogą pochwalić się kompletem punktów. To sprawia, iż znajdują się - obok Chelsea FC - w ścisłej czołówce tabeli. Bohaterami "Wojskowych" w miniony czwartek byli Luquinhas oraz Marc Gual. Gwiazdorski duet bez większych problemów poradził sobie z Dynamem Mińsk. Brazylijczyk otworzył wynik już w dziesiątej minucie, wykorzystując zawahanie defensorów rywali. Warszawiacy prawdziwy popis dali jednak dopiero po przerwie. Między 51. a 59. minutą strzelili trzy gole - dwa autorstwa Guala i jeden Luquinhasa - co pozwoliło im przez ostatnie pół godziny nie podkręcać tempa. Legia nie tylko może pochwalić się dziewięcioma punktami po trzech kolejkach. Strzeliła też w tym czasie osiem goli (tylko Chelsea FC jest lepsza pod tym względem) i jako jedyna w całej stawce nie straciła ani jednego. Na kolejny europejski pojedynek z Omonią Nikozja trener Goncalo Feio może spoglądać z optymizmem. Dojdzie do niego już 28 listopada. Feio nie zgadza się z decyzją Komisji Ligi Te wielkie osiągnięcia nie sprawiły, że Goncalo Feio zapomniał o problemach na poletku PKO BP Ekstraklasy. W niedawnym meczu Legii z Widzewem Łódź (2:1), Portugalczyk został ukarany czwartą żółtą kartką w tym sezonie. W protokole można było przeczytać, że powodem takiej decyzji sędziego Sylwestrzaka było rzucenie przez szkoleniowca swoją kurtką. Ta kara oznacza, iż Feio nie może poprowadzić swoich zawodników z ławki w prestiżowym i niezwykle istotnym spotkaniu z Lechem Poznań, które odbędzie się w niedzielę. "Wojskowi" złożyli apelację do Komisji Ligi, ale ta nie przychyliła się do ich wniosku, tym samym karę podtrzymano. Na czwartkowej konferencji po meczu z Dynamem Mińsk szkoleniowiec Legii odniósł się do swojego zawieszenia. "Chciałbym też, żebyście dogłębnie przeanalizowali te kartki, a także zachowania innych trenerów, którzy tych kartek nie otrzymują. Myślę, że znajdziecie sporo odpowiedzi" - dodał 34-latek. Hitowe starcie Lech Poznań - Legia Warszawa odbędzie się w niedzielę 10 listopada o godzinie 17:30.