Utalentowany pomocnik Lecha nie chce jeszcze składać deklaracji dotyczącej jego ewentualnego przyszłego miejsca pracy. - Gdy w przyszłym tygodniu będzie trochę czasu, przejrzę propozycję. Na pewno usiądziemy z prezesami do rozmów. Jeśli dojdziemy do porozumienia, to zostanę w Poznaniu - wyjaśnił "Golina".