- Wychowałem się w Poznaniu i prawie całą dotychczasową karierę spędziłem w tym klubie, dlatego dziś zależało mi na tym, by dobrze się zaprezentować - stwierdził. - Cieszę się, że kibice Lecha pamiętają o mnie. Dziękuję im za to jak mnie przyjęli - dodał. Goliński stwierdził, że spodziewał się ciężkiego meczu i nie pomylił się. - Liczyłem się z tym, że to będzie trudny mecz. Potwierdziło się to gdy straciliśmy gola. Na szczęście pokazaliśmy charakter i doprowadziliśmy do wyrównania - powiedział - Do końca walczyliśmy o wygraną. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiej bramki - dodał. Piłkarz jednak, choć chwalony przez obserwatorów, nie był do końca zadowolony ze swojej postawy w tym meczu. - W drugiej połowie zagrałem słabiej. Trochę doskwierał mi ból pleców. Chciałem jednak grać do końca, bo to był dla mnie ważny mecz - zakończył. Tomasz Andrzejewski,