Piłkarze Go Ahead Eagles przegrali w dramatycznych okolicznościach z Ajaksem Amsterdam 1-2 w 22. kolejce Eredivisie. Drugiego gola stracili w 88. minucie po kiksie bramkarza w zupełnie niegroźnej sytuacji. W końcówce na boisko wszedł polski napastnik Ajaksu Arkadiusz Milik.
Eredivisie - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę
Faworyci objęli prowadzenie w 24. minucie po kontrze. Ricardo Kishna dostał podanie na lewe skrzydło i dośrodkował w kierunku dalszego słupka, a Anwar El Ghazi dopełnił formalności, kopiąc piłkę do pustej bramki.
W 76. minucie wyrównał Sjoerd Overgoor.
Trener gości zdecydował się wzmocnić siłę ataku i pięć minut później wpuścił na boisko Arkadiusza Milika.
W 88. minucie Wesley Verhoek przejął piłkę na własnej połowie, rozbijając atak rywali i kopnął ją w kierunku swojego bramkarza. Mickey van der Hart wziął solidny zamach, ale nie trafił w futbolówkę! Wpadła do siatki tuż przy słupku.
Ajax będzie rywalem Legii Warszawa w 1/16 finału piłkarskiej Ligi Europejskiej. Pierwszy mecz w Amsterdamie 19 lutego. Rewanż na Łazienkowskiej tydzień później.