- Cieszę się, że wszystko idzie w dobrą stronę. Kontuzjowana noga już mnie nie boli i mogę pracować bez przeszkód - powiedział popularny "Głowa", który przebywa wraz z kolegami na zgrupowaniu w Tunezji. - Wydaje mi się, że wkrótce będę mógł ćwiczyć mocniej. Ważne jest, że przy próbie kopnięcia piłki nie czuję bólu. Optymistą jest także dr Mariusz Urban. - Trening będzie coraz mocniejszy. Najpierw pod okiem Ryszarda Szula, potem zdecydujemy kiedy Arek zacznie pracę z piłkami i dołączy do zespołu - wyjaśnił lekarz wiślaków. Na piątek szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" Henryk Kasperczak zaplanował dwa treningi.