- Cześć, tu Jakub Jankto. Jak każdy mam swoje mocne i słabe strony. Mam rodzinę, przyjaciół. Mam pracę, którą wykonuję najlepiej, jak potrafię. Profesjonalnie i z pasją. Chcę żyć w poczuciu wolności, bez strachu, bez uprzedzeń. Bez przemocy, ale z miłością. Jestem gejem i nie chcę się z tym dłużej ukrywać - te słowa wypowiedział czeski piłkarz w lutym do kamery. Jakuba Jankto wsparły największe sławy i instytucje w futbolu. Głos zabrał Neymar, angielska Premier League, hiszpańska La Liga i UEFA. Zrobiło się spore zamieszanie, które niekorzystnie odbiło się na sportowej formie Jankto, a przecież boisko powinno być w centrum zainteresowania. Piłkarz właśnie ogłosił, że w sezonie 2022/23 nie wystąpi więcej w barwach Sparty Praga, do której jest wypożyczony z hiszpańskiego klubu Getafe: - Sportowo nie jest to dla mnie najlepszy rok. Martwi mnie mój stan zdrowia, również mentalnego. Niestety nie będę mógł pomóc Sparcie w wyścigu po trofeum za mistrzostwo kraju i puchar. Więcej w tym sezonie nie zagram - napisał na Instagramie Jankto, który w bieżącym sezonie 16 razy wystąpił w lidze czeskiej zdobywając jednego gola. Jakub Jankto obawia się o swoje zdrowie Sprawa może mieć jeszcze drugie dno. We wtorek 27-latek został zatrzymany przez patrol policji. Prowadził samochód bez prawa jazdy, odmówił poddania się testowi na obecność narkotyków i późniejszemu badaniu lekarskiemu. Serwis isport.cz spekuluje na temat ewentualnego uzależnienia Jankto od środków psychoaktywnych. Jankto zaprezentował swój punkt widzenia na Instagramie, specjalne oświadczenia wydał również jego klub Sparta Praga. Czytamy w nim, że: "Zawodnik nie jest gotowy do wypełnienia obowiązków wynikających z jego profesjonalnego kontraktu i nie będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego". Sparta Praga znajduje się na szczycie tabeli, z dwupunktową przewagą nad odwiecznym rywalem - Slavią. Sparta walczy o pierwszy tytuł mistrzowski od sezonu 2013/14, gdy prowadził ją znany ze Śląska Wrocław, trener Vitezslav Lavicka. System czeskich rozgrywek jest dość skomplikowany - po 30 meczach sezonu zasadniczego, sześć najlepszych drużyn we wzajemnych pojedynkach rozstrzygnie między sobą losy tytułu mistrzowskiego i miejsc w europejskich pucharach. Dodatkowo Sparta ze Slavią zmierzą się w finale krajowego pucharu - 3 maja na Letnej, czyli stadionie Sparty. Maciej Słomiński, INTERIA