Na słynnym boisku "na Górce" w Bielsku-Białej Podbeskidzie zagrało z GKS-em, który przebywa w Bielsku-Białej na zgrupowaniu. Katowiczanie mieli rozegrać tego dnia jeszcze sparing z Ruchem Radzionków, ale został odwołany. Podbeskidzie - GKS: bardzo ciekawy sparing Podbeskidzie do przerwy prowadziło po składnej akcji i strzałowi Bartosza Bierońskiego do pustej bramki. GieKSa mogła wyrównać, ale Arkadiusz Woźniak strzelił w boczną siatkę. Po przerwie katowiczanie byli skuteczniejsi: wprawdzie bielszczanie wybili piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Krystiana Sanockiego ale zaraz potem do bramki trafił Marcin Urynowicz. Pięć minut później świetnie zachował się w polu karnym Patryk Szwedzik, który znaczy coraz więcej i GKS objął prowadzenie. Nie utrzymał go jednak: Kamil Biliński najpierw był faulowany w polu karnym, a potem pewnym strzałem doprowadził do remisu. Mecz odbył się bez udziału publiczności. Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice 2-2 (1-0)Bramki: 1-0 Bieroński (12.), 1-1 Urynowicz (69.), 1-2 Sanocki (74.), 2-2 Biliński (82., z karnego) Podbeskidzie Bielsko-Biała: Peškovič (31. Polaček; 61.Igonen) - 11. zawodnik testowany (46, Milašius), Mikołajewski (46. Kowalski-Haberek), Wypych (58. Julio Rodríguez), Lipp, Gutowski (58. Bonifacio) - Bieroński (58. Román), Polkowski (46. Bieroński), Scalet (46. Frelek), Misztal (58. Merebaszwili) - Wełniak (58. Biliński).GKS Katowice: Królczyk (46.Kudła) - Janiszewski (46. Karbownik), Jędrych, 25. Hubert Sadowski (24. Michał Kołodziejski, 46. Sadowski) - 21. Zbigniew Wojciechowski (46. Kołodziejski), Figiel (46. Sanocki), Stromecki (46. Bród), Adrian Błąd (46. Urynowicz), Woźniak (46. Szwedzik), Rogala (46. Pawłas) - Szymczak (46. Kozłowski).