Piłkarze GKS-u Katowice wygrali mecz z grającą dwa poziomy wyżej Cracovią. Na Bukowej nie przywiązują jednak do tego zbytniej wagi. Robert Góralczyk opowiada o tym jak GieKSa, która zajmuje drugie miejsce w II-ligowej tabeli, ma wyglądać wiosną. Wiadomo już, że kontrakty z GKS-em przedłużyli trzej piłkarze. Obrońcy Arkadiusz Jędrych i Grzegorz Rogala związali się umowami do końca czerwca 2023 roku z opcją przedłużenia o rok, a młody napastnik Patryk Szwedzik do końca czerwca 2022 roku również z opcją przedłużenia. Paweł Czado, Interia.pl: GieKSa wygrała na Cracovii, już dawno nie udało wygrać się z drużyną z ekstraklasy. Co panu powiedział ten sparing? Robert Góralczyk, dyrektor sportowy GKS-u Katowice: - Czujemy satysfakcję, bo potrafiliśmy się skutecznie przeciwstawić, ale to wszystko. Bardzo się cieszę, że ten mecz został rozegrany w świetnych warunkach w Rącznej, w ośrodku treningowym Cracovii - na naturalnym, podgrzewanym, świetnej jakości boisku. Hurraoptymizmu u nas jednak nie ma - wręcz przeciwnie: trzeba gasić jakiekolwiek jego przejawy, bo potem można zostać szybko sprowadzonym na ziemię. Zostawiamy to za sobą; wprawdzie analizujemy, co było dobre i złe w tym meczu, ale zajmujemy się tym, co przed nami. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Doprowadziliście do sytuacji, że rywalizacja w drużynie jest na każdej pozycji, tylko pierwszy bramkarz Bartosz Mrozek może być w tej chwili pewny miejsca w podstawowym składzie. - Jeśli chodzi o bramkę, może tak to wyglądać, jednak niewykluczone, że... jeszcze się zmieni. Najprawdopodobniej to jedyna pozycja, na której pojawi się jeszcze zawodnik, który będzie w stanie rywalizować o miejsce w składzie. Poza tym zespół jest już skompletowany, co pokazał ostatni sparing. Tak jak Cracovia zagrała w dwóch składach, tak też było w naszym przypadku. Nie grał jeszcze jedynie rekonwalescent Grzegorz Rogala, który wchodzi już w pełny trening i w następnym sparingu pewnie wystąpi. Do tego właśnie dążyliśmy: żeby mocna rywalizacja była na każdej pozycji, bo to pozwala zespołowi stawać się silniejszym. Co ma dać drużynie sprowadzony niedawno Rafał Figiel? - Rafał to zawodnik o oczekiwanym profilu środkowego pomocnika, który może zagrać na pozycjach 6, 8 i 10. Posiada bogate doświadczenia, także w walce o najwyższe cele. Ma on pomóc drużynie w realizacji stawianych przed nią założeń. Wśród zawodników z pola dokonaliśmy jednego ruchu, ale uważam go za konkretny i bardzo znaczący. Dlatego Maciej Stefanowicz ma pozwolenie żeby szukać nowego klubu? - Tak. Przez kilka ostatnich sezonów w drużynach których grał, raczej regularnie występował. Tak też było w GKS w sezonie 2019/2020, jednak ostatnio miejsce w środku pola wywalczył sobie Marcin Urynowicz, który nie tylko realizował zadania najbardziej charakterystyczne dla pozycji numer 8, ale równocześnie stał się także najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu, zdobywając 11 bramek. Ten fakt oraz dojście do zespołu Rafała Figla sprawiają, że Maćkowi coraz trudniej o miejsce w wyjściowym składzie, a takie ma w stosunku do siebie oczekiwania. Dlatego obydwie strony ustaliły, że najkorzystniejsze dla nich będzie, jeśli Maciek znajdzie sobie klub, w którym znowu wróci do regularnych występów. Szukacie jeszcze kogoś do drużyny? - Jak wspomniałem wcześniej, może do zespołu dołączyć jeszcze ewentualnie bramkarz, który ostatecznie zamknie kadrę na rundę wiosenną. Co jeszcze przed wami w trakcie przygotowań? - Na ten moment najważniejszy jest ten najbliższy sparing - z LKS-em Goczałkowice, który rozegramy w niedzielę, a bezpośrednio po nim wyjeżdżamy na 6-dniowe zgrupowanie do Bielska-Białej. W jego trakcie poza dwoma jednostkami treningami realizowanymi dziennie rozegramy trzy kolejne gry kontrolne (GKS Tychy, Rekord B-B, Polonia Bytom). Po powrocie ze zgrupowania, w okresie do rozpoczęcia rozgrywek, zagramy między innymi dwa kolejne mecze z zespołami pierwszoligowymi (Odra Opole, Korona Kielce), które na poszczególnych etapach zapewne pokażą nam poziom gotowości do punktu zero, czyli do pierwszego meczu ligowego z Sokołem Ostróda.Rozmawiał: Paweł Czado