Gigantyczne pieniądze dla Legii. A to nie koniec. Wyciekła klauzula
Legia Warszawa nieoczekiwanie 9 lutego 2024 roku rozstała się oficjalnie z Ernestem Mucim. Albańczyk w ostatniej chwili zmienił barwy klubowe i przeniósł się do Besiktasu, którym dowodzi obecnie Fernando Santos. Turecki klub za swoją nową gwiazdę zapłacił około 10 milionów euro, co jest rekordem Legii Warszawa. Zespół ze stolicy zapewnił sobie procent od kolejnej sprzedaży. Według "WP SportoweFakty" jest to 10 procent od przyszłego spieniężenia Muciego przez Turków.

Legia Warszawa w zimowym oknie transferowym była bardzo aktywna. Mowa tu zarówno o transferach do klubu, jak i z klubu. Działacze wyraźnie uznali, że należy dokonać kilku wzmocnień, aby drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia miała szansę na walkę o trofea. O te łatwo z pewnością nie będzie, bo Legia wciąż gra na dwóch frontach i na obu sytuacja nie jest idealna. PKO Ekstraklasa rusza już w piątek wieczorem i Legia musi gonić rywali.
Po pierwszej rundzie wicemistrzowie Polski plasują się bowiem na miejscu piątym po 19. rozegranych meczów. Zespół ze stolicy uzbierał na swoim koncie 32 punkty. Liderujący Śląsk Wrocław ma ich aż o dziewięć więcej. Strata jest rzecz jasna duża, ale z pewnością nie niemożliwa do odrobienia. Drużyna na czele z Kostą Runjaiciem z pewnością powalczy o odrobienie tej straty. Celem niewątpliwie jest przynajmniej trzecie miejsce, bo to gwarantuje grę w Lidze Konferencji Europy.
Wielki zarobek Legii, a to nie koniec
Oczywiście Legia wciąż walczy o zwycięstwo w tych europejskich rozgrywkach, ale nikt nie traktuje jej jako faworyta. Jednak to właśnie dzięki grze w europejskich pucharach można wypromować swoich zawodników i sprzedaż za wielkie pieniądze. Najlepszym przykładem tego jest Ernest Muci, który odszedł oficjalnie z zespołu "Wojskowych". Według doniesień mediów Albańczyk trafił do Besiktasu za około dziesięć milionów euro.
Co więcej, zdaniem "WP SportoweFakty" Legia zabezpieczyła się także na przyszłość i ewentualny duży transfer Muciego w najbliższych latach. Zdaniem Piotra Koźmińskiego Legia może liczyć na naprawdę konkretny zarobek z Albańczyka w przyszłości. Dziennikarz przekazuje, że zespół z Warszawy w umowie zapisał sobie okrągłe dziesięć procent od przyszłej ewentualnej sprzedaży. Można więc spodziewać się, że Legia jeszcze za Muciego trochę pieniędzy dostanie.
Trzeba też przyznać, że kierownictwo zespołu zrobiło świetny interes. Sprzedali bowiem nieregularnego zawodnika, który pokazał się z doskonałej strony w Europie za 10 milionów euro i pobili tym samym rekord transferowy klubu. Muci w barwach "Wojskowych" występował przez trzy lata. W lutym 2021 roku Legia zapłaciła za Albańczyka ledwie 500 tysięcy euro. Ten zagrał dla niej łącznie w 114 meczach. Strzelił 21 goli oraz 10 razy asystował.


