Do wspomnianego spotkania miało dojść w czerwcu 2017 roku, podczas gdy Lauber, jako ówczesny prokurator generalny zajmował się dochodzeniem w sprawie korupcji w FIFA, również w kontekście kontrowersyjnego przyznania Katarowi organizacji mistrzostw świata w 2022 roku. Według informacji "Neue Zürcher Zeitung" spotkanie miało odbyć się w luksusowym hotelu w Bernie, który od 2009 roku należy właśnie do Katarczyków. Działania pod nazwą "Projekt Matterhorn" miały mieć na celu szantażowanie Laubera, który przez długi czas zaprzeczał doniesieniom o potajemnych rozmowach z Infantino. Katarczycy zaprzeczają i zapowiadają kroki prawne Ostatecznie w 2020 roku musiał zrezygnować ze sprawowanej przez siebie funkcji prokuratora generalnego, między innymi w związku z ujawnieniem wiadomości o co najmniej trzech nieformalnych spotkaniach z szefem FIFA. W rozmowie z dziennikarzami do sprawy odniósł się adwokat Laubnera, który podkreślił, że jego klient nie posiadał informacji o nagraniach, a także, że przedstawiciele Kataru nie podejmowali prób szantażu, ani nawet nie kontaktowali się z nim. Jak podkreśla z kolei "The Washington Post", sami Katarczycy poprzez biuro medialne rządu, stanowczo odrzucili wspomniane zarzuty, zapewniając, że jest to kolejna próba rozpowszechniania fałszywych informacji i niszczenia reputacji państwa. Ostrzegli także o podjęciu odpowiednich kroków prawnych.