28-letni Gerrard został na krótko zatrzymany przez policję, która oskarżyła go o napaść i uszkodzenie ciała w trakcie bójki przed barem w Southport pod Liverpoolem. Z aresztu wyszedł po wpłaceniu kaucji. Pobity został 34-letni disk-jockey Marcus McGee, który po zajściu trafił do szpitala z obrażeniami twarzy. Miał rany cięte i wybity ząb. Przesłuchiwany przez policję jako sprawców zajścia wskazał m.in. Gerrarda. O udział w bójce oskarżono także dwóch innych mężczyzn 29-letniego Johna Dorana i 19-letniego Iana Smitha. Gdyby Gerrard odpowiadał za napaść i pobicie, groziłoby mu pięć lat więzienia. W Southport, miejscowości położonej około 10 mil od posiadłości Gerrarda w Formby, piłkarz świętował odniesione kilka godzin wcześniej zwycięstwo Liverpoolu nad Newcastle United 5:1. W meczu tym zdobył dwie bramki.