Na początku Lineker komentował sprawy sportowe. Tuż po ataku wojsk Władimira Putina na Ukrainę i rezygnacji reprezentacji Polski z gry w barażach z Rosją, wsparł decyzję Polaków. Napisał nawet, że FIFA powinna wyrzuć kadrę Sbornej, a w ich miejsce przywrócić Biało-Czerwonych. Domagał się szybkiej reakcji światowej federacji. Poparł też decyzję Angielskiego Związku Piłki Nożnej, że nie będzie grała z reprezentacją Rosji w żadnych rozgrywkach. Lineker szybko też zaangażował się w sprawy społeczne i polityczne aspekty wojny. Na Twitterze ma ponad 8 milionów obserwujących. Zaczął przekazywać dalej informacje o protestach przeciwko wojnie (np. w Pradze), trudnym losie ukraińskich uchodźców, którzy muszą uciekać ze swojej ojczyzny. Lineker: Absolutnie nienawidzę Putina "Zło pośród nas" - komentował ataki rakietowe na Ukrainę. "Całkowicie przerażające. Całkowicie niewybaczalne" - to komentarz po tym, jak rakieta trafiła w siedzibę władzy obwodowej w Charkowie. "Bardzo rzadko kogokolwiek nienawidzę, absolutnie nienawidzę Putina za to, co robi. Czyste zło" - to opinia o prezydencie Rosji. "Niesamowita odwaga" - kiedy ludzie z Melitopolu nie chcieli przepuścić rosyjskich agresorów. "Co za człowiek" - komplementował Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy. Zachęcał też do akcji wpisywania komentarzy informujących o wojnie pod rosyjskimi restauracjami. Szersze drzwi dla uchodźców Kiedy Wielka Brytania postanowiła otworzyć szerzej drzwi dla uchodźców, napisał: "W końcu rząd postanowił być bardziej przyjazny dla Ukrainy. Chciałbym zobaczyć częściej takie łagodniejsze podejście do ludzi w podobnej sytuacji". Tyle że tydzień później podzielił się gorzką refleksją. Przesłał dalej informację o liczbie przyjętych wojennych uchodźców przez poszczególne kraje. W poniedziałek Polska przyjęła ich prawie 900 tysięcy, podczas gdy Wielka Brytania zaledwie 50 osób. "Przyjęliśmy więcej oligarchów niż ukraińskich uchodźców" - napisał. Ma jasne przesłanie do Ławrowa Ostro zareagował też na kłamstwa Siergieja Ławrowa: "Celem specjalnej operacji wojskowej Rosji jest powstrzymanie jakiejkolwiek wojny, która mogłaby mieć miejsce na terytorium Ukrainy lub która mogłaby się stamtąd rozpocząć" - stwierdził minister spraw zagranicznych Rosji. Lineker w mało parlamentarnych słowach polecił mu zamilknąć.