Przegrana Realu spowodowała, że prowadząca w tabeli Valencia już w niedzielę może zostać mistrzem Hiszpanii. Musi tylko wygrać z Sevillą na jej stadionie. "Fani mieli prawo się zirytować, ponieważ nasze ostatnie występy nie były dobre" - powiedział dziennikowi "AS" Santiago Solari. "To oczywiste, że o obronie tytułu możemy już zapomnieć. Mecz z Mallorką był naszą ostatnią szansę, by włączyć się jeszcze w walkę o mistrzostwo. Mamy fatalne zakończenie sezonu, ale wynika ono z tego, że jesteśmy bardzo zmęczeni" - "Marca" cytuje Michela Salgado. - Staramy się grać dobrze, ale nie możemy. Najgorsze, że wszystko idzie w złym kierunku. Nasza sytuacja jest bardzo zła - dodał Ronaldo. "Królewscy" w pięciu ostatnich kolejkach ligi hiszpańskiej zdołali tylko raz wygrać, w derbach z Atletico, przegrywali natomiast z Osasuną Pampeluna, Barceloną, Deportivo La Coruna i w sobotę z Mallorką. Real od początku marca, kiedy miał osiem punktów przewagi nad Valencią, w Primera Division wywalczył jedynie 11 punktów na 30 możliwych i teraz jego strata do lidera wynosi cztery "oczka". Do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki.