23-letni napastnik, który był w rundzie jesiennej wypożyczony z Lecha do GKS-u, być może wyjedzie do zagranicznego klubu. Gajtkowski zdaje sobie sprawę, że Lech ma poważne kłopoty finansowe, a do klubu Katowic ma także swoje zastrzeżenia. - Bardzo chciałbym tutaj zostać, ale przez pół roku gry otrzymałem zaledwie 12 tysięcy złotych. Żyję z tego co sobie kiedyś odłożyłem, ale jak długo tak można?