Przemysław Frankowski, jak na razie we Francji spisywał się naprawdę bardzo dobrze. Polak poza jakimiś małymi spadkami formy nie miał w Ligue 1 większych problemów. Trzeba jednak przyznać, że start obecnego sezonu daleki był od tego, do czego kibiców RC Lens zdążył przyzwyczaić. Dodatkowo przed wrześniowym zgrupowaniem reprezentacji Polski Frankowski złapał kontuzję. Gospodarz mundialu 2034 też już znany? Zbigniew Boniek reaguje Być może Polak potrzebował właśnie chwili oddechu, bo po tym urazie, który nie pozwolił mu pojechać na kadrę, wrócił do swojej wysokiej formy. Frankowski znów jest niepodważalnym elementem drużyny prowadzonej przez Francka Haise'a. Różnicą jest tylko to, gdzie wystawia go francuski szkoleniowiec w kolejnych spotkaniach ligowych, a także w Lidze Mistrzów. Kolejny świetny mecz Przemysława Frankowskiego. Wysokie noty Rywalizacja w RC Lens jest bowiem naprawdę zacięta, a mimo tego Frankowski dzięki swojej uniwersalności, jest w stanie łapać kolejne bardzo ważne minuty, a dodatkowo dokładać także konkretne liczby. W meczu z Arsenalem wygranym 2:1 Frankowski zagrał na prawym wahadle i to właśnie z tamtej strony zanotował asystę po dośrodkowaniu w pole karne rywali. Z kolei derby północy przeciwko Lille Frankowski, rozpoczął jako zawodnik ustawiony na lewej stronie defensywy. Nie był to dla niego mecz łatwy, ale kolejny raz pokazał, że dla Lens jest piłkarzem kluczowym. Rozpoczął na lewej stronie, a zakończył na prawej, ponownie wykorzystując swoją uniwersalność. Zanotował kolejną asystę, dośrodkowując idealnie na głowę swojego kolegi z zespołu. W związku z takim występem musiał od francuskich mediów zebrać bardzo wysokie noty. Probierz pominął go przy powołaniach, teraz zabrał głos. Padły jasne słowa "Decydujące podanie po doskonałym dośrodkowaniu na głowę do Machado, Polak przez cały mecz pokazał swoją jakość podań. W szczególności znalazł Saida w polu karnym. Jednak mecz nie był łatwy z Zhegrovą w świetnej formie, który cały czas nękał go na jego stronie" - czytamy na Maxifoot.fr. Dziennikarze tego portalu dali Frankowskiemu notę sześć, jedną z najwyższych w drużynie. O punkt wyżej występ Polaka został oceniony przez dziennikarzy dziennika "La Voix du Nord". Ci wystawili Frankowskiemu siódemkę i była to najwyższa nota w całym zespole. Oceniający u Frankowskiego w tym meczu docenili szczególnie jego, można powiedzieć, tradycyjną aktywność w ofensywie, która została skwitowana konkretem w postaci asysty po dośrodkowaniu. Możemy być więc pewni, że Frankowski na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski przyjeżdża w naprawdę dobrej formie. Można się jedynie zastanawiać, na której stronie wahadłowego RC Lens wystawi w meczach kadry Michał Probierz.