Sam zainteresowany przyznał, ze na pewno rozważyłby propozycję "Kolejorza". "Tutaj chyba najbardziej dynamicznie rozbudowywany jest stadion. Nigdy nie zawodzą kibice" - powiedział Frankowski na łamach "Przeglądu Sportowego". "Prowadzimy kilka spraw transferowych, ale u nas nie podejmuje się decyzji jednoosobowo. Mamy specjalny komitet transferowy, do którego należę ja, właściciel klubu Jacek Rutkowski, trener Smuda, dyrektor sportowy Marek Pogorzelczyk i szef skautów Andrzej Czyżniewski. Zbierzemy się w styczniu i wówczas będziemy dyskutować, kogo ostatecznie kupimy w przerwie zimowej" - stwierdził prezes "Kolejorza" Andrzej Kadziński. "Na pewno potrzebne jest wiosną wsparcie dla Rengifo i Reissa w walce o awans do europejskich pucharów. Dlatego na pewno bardzo by się przydał Frankowski i jego kandydatura jest rozpatrywana poważnie" - podkreślił anonimowo jeden z pracowników poznańskiego klubu. "Dostaję sygnały z wielu klubów, ale wszyscy chcieliby, żebym grał u nich za półdarmo. A za tyle, to mogę występować w Jagiellonii albo Wiśle Kraków z sentymentu" - wyznał "Franek.