Po zakończeniu spotkania Frankowski w rozmowie z reporterką Canal+ przyznał, że jest bardzo zadowolony ze swojej gry i strzelonych bramek. - Trochę gram w piłkę - odpowiedział "Franek" zapytany o to, czy spodziewał się, że strzeli tyle bramek. - Te bramki to zasługa kolegów, którzy dają dobre podania. Liczyłem na nie i fajnie, że po nich strzelam gole. - Przez 3/4 meczu Pogoń była równorzędnym partnerem o ile nie lepszym. My graliśmy na własnej połowie boiska, mieliśmy dużo strat piłki, ale umiejętnie wykorzystaliśmy sytuacje które mieliśmy - podsumował lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy. Frankowski wyraził również radość z faktu, że obchodzący w niedzielę 28. urodziny Maciej Żurawski, również pokonał bramkarza Pogoni. - Cieszymy się, że Maciek strzelił bramkę i uczcił w ten sposób urodziny. Może postawi po piwie - stwierdził "Franek". - Chciałbym, aby kolejne urodziny Maciek spędził również w Wiśle, bo będzie to oznaczało, że mamy dobry zespół i się nie rozsprzedajemy.