- Po treningu na stadionie Millennium w Cardiff śmiem twierdzić, że mam większe szanse na grę w pierwszej jedenastce niż przed meczem z Austrią - powiedział "Franek" w wywiadzie dla "Faktu". - Stadion jest fantastyczny, ale murawa już nie. Drze się, czy jak to nazwać. Jeszcze gorzej jest z piłkami firmy Mitre. Twarde, dziwnie się odbijają, skaczą. Wszyscy na nie narzekali - ocenił. Sędzią głównym meczu Walia - Polska będzie Francuz Alain Sars. Frankowski nie ma dobrego zdania o arbitrze, którego poznał, gdy grał we Francji. - Nie przepadam za nim. Taki cwaniaczek. Popełnia czasami straszne błędy. Oby w środę miał dobry dzień - stwierdził piłkarz "Białej Gwiazdy". - Oglądaliśmy na wideo mecz Walii z Anglią. Nie są tacy słabi. A zresztą Lichetenstein też słaby, a zremisował z Portugalią. Mówiono, że Dynamo Tbilisi też było słabe... Fantastycznie byłoby wygrać z Walią. Remis? Nie byłby zły, ale zależy po jakim meczu. Jak grasz super i zdobywasz jeden punkt, to nie możesz być zadowolony - dodał. Jedenastka na Walię wg INTERIA.PLDudek - Rząsa, Bąk, Hajto, Baszczyński - Krzynówek, Kałużny, Mila, Kosowski - Żurawski, Frankowski Wszystkie spotkania grupy 6 eliminacji piłkarskich MŚ 2006 można śledzić w naszym serwisie NA ŻYWO