Frankowski w 16. minucie strzelił gola, później zapisał na swoim koncie asystę, a Chicago Fire wygrało u siebie z FC Dallas 4-0. To trzecia bramka na koncie reprezentanta Polski w tym sezonie. Były piłkarz Jagiellonii z bliska wpakował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z lewej strony. Wynik meczu został ustalony już w 39. minucie po golu znanego z występów w Legii Warszawa Nemanji Nikolicia, który wykorzystał asystę Polaka. Drużyna z "Wietrznego Miasta" ma na koncie dziewięć zwycięstw, 10 remisów i 12 porażek i ma szansę na awans do fazy play-off rozgrywek. Z kolei Przybyłko popisał się precyzyjną główką już w trzeciej minucie, a jego zespół Philadelphia Union zremisował 1-1 z Los Angeles FC. Była to już czternasta bramka Polaka w obecnych rozgrywkach. W 75. minucie opuścił boisko, zastąpiony przez Sergio Santosa. Tuż przed przerwą wyrównał Carlos Vela. Philadelphia Union jest druga w Konferencji Wschodniej z dorobkiem 52 punktów w 30 spotkaniach. WS