Franz Smuda często przebywa ostatnio w swej rezydencji w Kościelisku, skąd do Nowego Targu ma bardzo blisko i wraz z wiceprezesem MZPN-u Zdzisławem Kapką często gości na meczach Podhala i to nie tylko pierwszej drużyny, która występuje w 3. Lidze, ale też na spotkaniach juniorów. - Akademia młodzieżowa, jaka powstaje w Podhalu, podoba mi się niesamowicie. Jej organizacji mogą pozazdrościć niektóre kluby z Ekstraklasy. Oczywiście, brakuje boisk dla młodzieży, ale jestem spokojny, że w takim mieście jak Nowy Targ znajdą się i one - powiedział Interii trener Smuda. "Szarotki" podejmują rywali na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Zresztą Smuda może się czuć ojcem chrzestnym obiektu, gdyż na otwarciu stadionu Podhala gościł w Nowym Targu z Wisłą Kraków. - Nie jest jeszcze ustalone, w jakiej roli będę w Podhalu. W związku z tym, że często bywam na Podhalu, prezes Wojas zaproponował mi współpracę. Musimy ustalić jeszcze szczegóły. Trzeba oddać panu Wojasowi, że sporo zainwestował w powstanie akademii i już teraz wygląda ona naprawdę profesjonalnie - dodaje. Akademia piłkarska Podhala Nowy Targ zyskała złotą gwiazdkę w systemie certyfikacji PZPN. Dzięki temu otrzyma dotację około 17 tys. zł na każdą drużynę juniorską, z puli 130 mln zł, jakie na certyfikację akademii przeznaczył rząd Mateusza Morawieckiego. W przypadku akademii, które zyskały srebrną gwiazdkę dotacja wynosić będzie ok. 11 tys. zł na drużynę, a brązowa gwiazdka oznacza dofinansowanie na poziomie ok. 5 tys. zł na prowadzoną drużynę.Słynny Franz zapewnia, że na Podhalu wypatrzył sporo piłkarskich talentów. Warunkiem ich rozwoju jest jednak poprawa infrastruktury boiskowej. MiBi