GKS Tychy do Gdyni nie przyjechał się bronić. Drużyna z południowej części Polski wygrała dwa ostatnie mecze w Fortuna I lidze, dlatego piłkarze nad morze przyjechali pewni siebie. Tej pewności siebie nie mogło zabraknąć także w szeregach Arki, która na własnym terenie zwyciężyła ostatnie dwa spotkania, w dodatku popisując się ładną i skuteczną grą (3-1 z Widzewem oraz 3-0 z Odrą Opole). Od pierwszych minut lepsze wrażenie sprawiali jednak tyszanie. Już w 4. minucie Bartosz Biel wyprowadził gości na prowadzenie. Próbowali znów odrobić stratę, ale... Gdynianie mając świeżo w pamięci starcie z Widzewem (przegrywali 0-1, a później strzelili trzy gole) postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i po upływie dziesięciu minut rzucili się na GKS. Uderzenia Arkadiusza Kasperkiewicza i Huberta Adamczyka nie wpadły jednak do bramki Konrada Jałochy. Z biegiem czasu przyjezdni nieco opanowali sytuację, jednak wciąż koncentrowali się głównie na działaniach defensywnych, od czasu do czasu groźnie kontratakując. Sytuację Arki skomplikowała czerwona kartka (za dwie żółte) obejrzana przez Adama Deję już w 37. minucie. Defensywny pomocnik Żółto-Niebieskich nieprzepisowo zatrzymał Nemanję Nedicia i arbiter pokazał mu drogę do szatni. Trener Dariusz Marzec musiał podjąć decyzję o zmianie ustawienia oraz taktyki. Jednak dopiero pierwsze minuty drugiej połowy miały dać odpowiedź, jaki plan na dalszy fragment meczu obrał szkoleniowiec zespołu z Trójmiasta. Wielkie emocje w końcówce Arka poszukiwała wyrównującego gola, ale piłka nie chciała wpaść do siatki GKS-u Tychy. W doliczonym czasie gry wydawało się, że gospodarze dopną swego. A mianowicie w 92. minucie Hubert Adamczyk trafił piłką w słupek. Szczęście było jednak po stronie piłkarzy gości. Miejscowi mieli szansę jeszcze przed końcowym gwizdkiem. Sędzia wskazał na rzut karny, lecz po wideoweryfikacji zmienił decycję. Arka przegrała z GKS-em 0:1 i poniosła kolejne straty w tabeli Fortuna I ligi. Arka Gdynia - GKS Tychy 0-1 (0-1) Bramki: Bartosz Biel 4' Arka Gdynia: Kacper Krzepisz - Arkadiusz Kasperkiewicz, Michał Marcjanik, Martin Dobrotka - Olaf Kobacki (84' Mateusz Stępień), Adam Deja, Christian Aleman, Hubert Adamczyk, Luis Valcarce (84' Fabian Hiszpański) - Maciej Rosołek (77' Marcus da Silva), Karol Czubak. GKS Tychy: Konrad Jałocha - Dominik Połap, Nemanja Nedić, Wiktor Żytek, Krzysztof Wołkowicz - Kacper Janiak (73' Sebastian Steblecki), Kacper Piątek (73' Marcin Kozina), Kamil Szymura, Gracjan Jaroch (61' Łukasz Grzeszczyk), Bartosz Biel (81' Kacper Piątek) - Tomas Malec (73' Kamil Kargulewicz). Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Żółte kartki: Deja x2 (Arka) - Jaroch, Wołkowicz, Nedić, Żytek (GKS). Czerwona kartka: Deja w 37. minucie (Arka).