W sierpniu 2023 roku Stomilanki Olsztyn zadebiutowały w Ekstralidze kobiet, najwyżej klasie rozgrywkowej pań w Polsce. O zespole w całym kraju zrobiło się głośno jednak kilka miesięcy później, w lutym, kiedy wybuchł prawdziwy skandal. Cztery byłe reprezentantki klubu wydały oświadczenie, w którym ujawniły, że podczas gry w olsztyńskiej drużynie miały być poniżane, upokarzane i wyśmiewane. Oskarżenia z prośbą o podjęcie działań skierowały do Polskiego Związku Piłki Nożnej i FIFA. Sprawę pierwszy nagłośnił portal Sport.pl. Wtedy na jaw zaczęły wychodzić kolejne naruszenia. Piłkarka ujawniła, jak zachowywał się trener. Ona miała 17 lat, on ponad 40 Prawdziwe piekło rozpętało się, gdy w marcu jedna z byłych zawodniczek w rozmowie z portalem opowiedziała o zachowaniach, jakich miał dopuszczać się wobec niej trener Wojciech Polak. - Zaczął wypytywać, czy na ten moment wolę chłopaków, czy dziewczyny. Szybko zaproponował, żebyśmy poszli na kawę. Po chwili zamiast wyjścia na kawę była już propozycja wyjścia na wino. (...) Zaczął pytać, dlaczego nie wstawiam na portale żadnych zdjęć. Czy mogłabym jemu wysyłać swoje zdjęcia. Pytał, gdzie mieszkam. Czy moglibyśmy pojechać gdzieś razem na weekend, jak nie będę miała meczu. Usiadł obok i objął mnie ramieniem. Wtedy zamarłam - opowiadała wówczas Weronika Rozalska. Miała wtedy 17 lat, jej trener ponad 40. Wspierana przez koleżanki z zespołu zawodniczka nagrała zachowanie Wojciecha Polaka i poinformowała o sprawie Dariusza Maleszewskiego, który wówczas także był trenerem, ale i prezesem Stomilanek Olsztyn. - Wziął mnie na bok i powiedział, że on to załatwi, ale mam tego nie upubliczniać. Posłuchałam, bo bałam się, że jeśli to nagłośnię, zostanę wyrzucona z klubu i z bursy - opisywała w rozmowie z dziennikarzem Rozalska. Wojciech Polak zaprzeczał wysuwanym przez młodą piłkarkę oskarżeniom, podkreślając, że "nie zrobił niczego, co byłoby wbrew jej woli". Ostatecznie przestał pojawiać się w klubie, wrócił jednak do trenowania zespołu już po kilku miesiącach, gdy tylko zawodniczka odeszła z drużyny. Afera w polskiej lidze. PZPN reaguje. Trener zdyskwalifikowany Sprawą zainteresował się Polski Związek Piłki Nożnej. We wtorek poinformowano o dyskwalifikacji Wojciecha Polaka na półtorej roku. Nie będzie mógł brać udziału w jakiejkolwiek działalności, związanej z piłką nożną. - Komisja Dyscyplinarna PZPN uznała odpowiedzialność dyscyplinarną trenera Wojciecha Polaka w związku z nadużyciem stosunku zależności wobec małoletniej zawodniczki klubu Stomilanki Olsztyn. W opinii organu dyscyplinarnego trener dopuścił się naruszenia zasad etyczno-moralnych - czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez Sport.pl.