Od wybuchu wojny na Ukrainie i zdyskwalifikowania Rosji z piłkarskich rozgrywek międzynarodowych minęło już trochę czasu. Jak pamiętamy, stało się to na przełomie lutego i marca 2022 roku. Nie dało się wówczas nie odnieść wrażenia, że decyzja światowej federacji została podjęta w dużej mierze pod presją, jaką narzuciły jej krajowe związki - m.in. PZPN. W ostatnim czasie dowiedzieliśmy się, że UEFA planuje zmiany, jeśli chodzi o podejście wobec rosyjskich drużyn narodowych. Zapadła decyzja, że reprezentacja do lat 17 będzie mogła wziąć udział w kwalifikacjach do mistrzostw Europy w swojej kategorii wiekowej. Rosja wróci do międzynarodowego futbolu? FIFA i UEFA już kładą pod to grunt Wybuchł skandal na całą Europę. Krytycznie wobec tej decyzji wypowiedział się m.in. Cezary Kulesza, który zapowiedział, że reprezentacja Polski nie zagra z Rosjanami. PZPN znalazł się w gronie wielu federacji, które w tym temacie przemówiły jednym głosem. To jednak nie koniec historii. Okazuje się bowiem, że FIFA już teraz rozważa zniesienie całkowitego zakazu występów Rosjan w międzynarodowym futbolu. Światowa organizacja argumentuje to tym, że taki wniosek wpłynął wcześniej z UEFA. Czy w ten sposób uda jej się uciec od odpowiedzialności? Na dzień dzisiejszy trudno to sobie wyobrazić. Znamy gospodarzy mundialu w 2030 roku. Mecze turnieju w aż sześciu krajach Nawet jeśli reprezentacja Rosji mężczyzn do lat 17 zostanie przywrócona do międzynarodowych rozgrywek, nie pojedzie na zbliżające się mistrzostwa świata, ponieważ impreza ta odbędzie się już w listopadzie i znamy już wszystkich jej uczestników. Najbliższe Euro natomiast odbędzie się w roku 2024 na Cyprze. Czy właśnie kwalifikacje do tej imprezy zburzą ścianę ostracyzmu Rosji w międzynarodowym futbolu? Dowiemy się w niedalekiej przyszłości.