Nie brakuje głosów, że zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie FIFA okryła się hańbą. Światowa federacja długo zwlekała z podjęciem działań mocno i stanowczo potępiających zbrojną agresję Rosji. Grała na czas i kluczyła. W końcu ugięła się pod presją i zawiesiła Rosjan, ale... i tak szukała furtki, by "uratować" dla nich możliwość walki o awans na mundial. Jak informowała Interia, rozważano nawet przełożenie meczu Rosja - Polska na czerwiec, a nie całkowite jego odwołanie. Ostatecznie pomysł spalił na panewce. Reprezentacja Rosji została ukarana walkowerem. W efekcie Polacy zagrali ze Szwecją w finale baraży. Pojedynek zwyciężyli i wywalczyli wyjazd na mistrzostwa świata w Katarze. Losowanie grup MŚ 2022 zaplanowano na 1 kwietnia. Ale sprawa "romansu" Gianniego Infantino i kierowanej przez niego organizacji z Rosją się nie skończyła. Prezydent FIFA właśnie dopisał do niej nowy, nie mniej kuriozalny rozdział. Ukraina skrzywdzona przez FIFA? To są konsekwencje decyzji Gianni Infantino z zachwytem wspomina mundial w Rosji. A równocześnie mówi o... cierpieniu Ukraińców Przy okazji kongresu FIFA Infantino ukłonił się Putinowi i podkreślił, z jak wielkim bólem serca przychylił się do wniosku o wyrzucenie Rosji z rozgrywek. "Musieliśmy usunąć z rozgrywek reprezentację Rosji. Oczywiście, ta decyzja nie była łatwa, bo dotyczy ludzi, którzy kochają piłkę nożną jak my wszyscy. Ale musieliśmy to zaakceptować. Teraz musimy patrzeć w przyszłość i mieć nadzieję, że konflikt się skończy" - powiedział cytowany przez Match.tv. W przemówieniu na zjeździe federacji laureat rosyjskiego Orderu Przyjaźni rozpływał się nad... mundialem zorganizowanym w Rosji w 2018 roku. Zachwyty zestawił z apelem o przerwanie wojny. Podkreślał, że "niewinni ludzie cierpią i umierają". Lecz przez gardło nie przeszło mu, z czyjej to winy. Nie wymienił Rosji albo Białorusi jako sprawców wojny w Ukrainie i inicjatorów dramatów ukraińskiej ludności. W zamian rozprawiał o "mocy futbolu, która łączy ludzi i przekracza granice kulturowe". Nawoływał do pojednania i przywoływał postaci Mandeli i Gandhiego. Minuta ciszy na kongresie FIFA. Infantino do szejka zwracał się „mój bracie” Na kongresie FIFA ocenzurowano film z rosyjskimi zbrodniami na Ukrainie Ze względu na wojnę przedstawiciele ukraińskiego związku piłkarskiego nie mogli wziąć udziału w kongresie FIFA w Dausze. Przygotowali jednak materiał, który chcieli zaprezentować wszystkim zgromadzonym. W wideo ukazano dramat Ukraińców, którzy od przeszło miesiąca odpierają ataki Rosji i Putina. Jednak film... ocenzurowano. W oryginalnej wersji szef tamtejszej federacji, Andrij Pawełko, opowiadał, co dzieje się w jego kraju, a w tle pokazano poruszające obrazki z Ukrainy oraz efekty zbrodniczych działań Rosji. Jednak delegaci FIFA i reszta publiki mogli zobaczyć na ekranach wyłącznie przemawiającego prezesa ukraińskiego związku w kamizelce kuloodpornej. Ujęcia z ogarniętej wojną Ukrainy wycięto. Wideo w całości trafiło do sieci. "Tak miało wyglądać nagranie z przemówieniem prezydenta UAF Andrija Pawełki do kongresu FIFA. Ale FIFA nie pozwoliła zademonstrować na ekranie nagrań z wojny na Ukrainie, usunęła ujęcia ze zbrodniami armii rosyjskiej, pozostawiając jedynie bezpośrednie przemówienie szefa federacji" - czytamy. Chwilę wcześniej federacja prowadzona przez Infantino wykonała inny przychylny gest w kierunku Rosji i ustanowiła język rosyjski swoim nowym językiem urzędowym (obok portugalskiego, arabskiego, angielskiego, niemieckiego, francuskiego i hiszpańskiego). Niemcy nie chcą trafić na Polskę! Jest w ich "grupie śmierci" Infantino nie chce odejść. Będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko prezydenta FIFA Wydawać by się mogło, że po takiej serii kompromitacji i zmasowanej krytyki Infantino (uznawany zresztą za osobę bliską Putinowi) da sobie spokój z prezydenturą FIFA. Nic bardziej mylnego. Ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję w 2023 roku. Gianni Infantino na czele światowej federacji piłkarskiej stoi od 2016 roku. Choć wielu liczyło, że za jego prezydentury nastąpi nowe otwarcie i że wniesie powiew świeżości do skorumpowanego świata futbolu, nadzieje okazały się płonne. Przyjaciel Putina umościł się w fotelu przywódcy najważniejszej piłkarskiej organizacji na świecie. I jest mu w nim tak wygodnie, że nie zamierza wstać z wygrzanego miejsca. Losowanie grup mistrzostw świata. Zapraszamy na program "Interia Sport - gramy dalej"