"Klubowe Mistrzostwa Świata 2025 będą elitarnym zwieńczeniem rywalizacji toczącej się w profesjonalnej piłce klubowej. Z uwagi na wymaganą infrastrukturę oraz ogromne zainteresowanie lokalne Stany Zjednoczone są idealnym gospodarzem dla pierwszej edycji tego nowego globalnego turnieju" - powiedział w piątek szef FIFA, Gianni Infantiono. Tym samym w połowie bieżącej dekady Ameryka Północna stanie się centralnym punktem ma mapie światowego futbolu. Rok po KMŚ na tej samej ziemi odbędzie się mundial. Jego gospodarzem będą USA, Kanada i Meksyk. Ten turniej również okaże się historyczny - po raz pierwszy weźmie w nim udział aż 48 drużyn. Rekord pobity. Zainteresowanie mundialem kobiet przebiło sufit Klubowe Mistrzostwa Świata 2025. Znamy już trzech uczesnitków ze strefy europejskiej O globalny prymat na niwie klubowej - wydarzenie bez precedensu - powalczą 32 zespoły. Widaomo już, że Europa będzie mogła zgłosić 12 ekip, Ameryka Południowa - 6, Azja, Afryka, Ameryka Środkowa i Północna - po 4, Oceania - 1. Gospodarz start swojego przedstawiciela ma zapewniony z urzędu. W czempionacie zagrają na pewno trzej ostatni triumfatorzy Champions League - Chelsea, Real Madryt i Manchester City. Do obsadzenia UEFA ma zatem pulę dziewięciu miejsc. Wielka wpadka FIFA. Jej ofiarą padł zupełnie niewinny klub KMŚ rozgrywane są od 2000 roku i stanowią kontynuację Pucharu Interkontynentalnego. Od 2005 roku impreza przeprowadzana jest co sezon. W ostatnich edycjach udział brało siedem zespołów: najlepsze klubowe ekipy sześciu kontynentów oraz mistrz kraju bedącego gospodarzem. Rekordzistą pod względem liczby triumfów pozostaje Real Madryt. "Królewscy" bezkonkurencyjni okazywali się do tej pory pięciokrotnie.