Emiliano Martinez to bez wątpienia jeden z największych skandalistów ostatnich piłkarskich mistrzostw świata. Argentyńczyk zasłynął chociażby obscenicznym gestem wykonanym w czasie ceremonii medalowej po finale mundialu czy kilkoma "szpilkami" wbitymi później Kylianowi Mbappe. To jednak nie wszystko, bo "Dibu", jak nazywają go koledzy z kadry, zapisał się również w pamięci kibiców jako bramkarz, który szczególnie lubi rozpraszać swoich rywali w trakcie wykonywania przez nich rzutów karnych. Podczas serii "jedenastek" w potyczkach z Holandią i Francją 30-latek albo dogadywał oponentom, albo celowo opóźniał ich próby "bawiąc się" piłką. W przypadku meczu z "Les Bleus" zdołał zdekoncentrować Comana czy Tchouameniego na tyle skutecznie, że ci kompletnie popsuli swoje uderzenia... Emiliano Martinez zwrócił uwagę FIFA. Koniec nieczystych trików przy karnych? Choć podobnych sztuczek dopuszczał się też m.in. Andries Noppert z zespołu "Oranje", to przede wszystkim zachowania Martineza miały być przyczynkiem do tego, by... sprawą zajęła się FIFA. Takie wnioski można przynajmniej wyciągnąć z tekstu Martina Liptona. Jak bowiem podaje dziennikarz "The Sun", FIFA wespół z Międzynarodową Radą Piłkarską (IFAB), która odpowiada za kodyfikowanie przepisów gry w piłkę nożną, chce zaostrzyć reguły związane z rzutami karnymi tak, aby skutecznie ukrócić próby dekoncentracji wykonawców "jedenastek" przez bramkarzy. Zwrot akcji ws. rzutów karnych? IFAB ma podjąć kluczowe decyzje już w marcu Brak na razie konkretów dotyczących tego, jak będą wyglądać nowe zasady, ale wszystko wskazuje na to, że kurtyna w tej kwestii opadnie jeszcze w marcu, bowiem wówczas odbędzie się w Londynie doroczne walne zgromadzenie IFAB. Należy się jednak raczej spodziewać, że absolutnie wykluczone będą dyskusje na linii golkiper-strzelec. Niewykluczone więc, że Emiliano Martinez przyczyni się do - w pewnym sensie historycznej - zmiany dotyczącej strzałów z wapna. Patrząc jednak na okoliczności, może to nie być jednak powód do dumy dla bez wątpienia wyrazistego zawodnika, będącego na co dzień kolegą klubowym reprezentanta Polski Matty'ego Casha w Aston Villi. Zobacz także: Mbappe "przyłapany"! W taki sposób wyśmiał Emiliano Martineza