Pozyskaniem popularnego "El Nińo" ("Dzieciaka") zainteresowane były Chelsea Londyn, Manchester United, AC Milan oraz Inter Mediolan. "Dlaczego miałbym nie chcieć słyszeć o ofertach z innych klubów? Wysłucham każdej propozycji jaka trafi do nas" - wypalił nieoczekiwanie Enrique Cerezo, który do tej pory przy ewentualnej sprzedaży napastnika reprezentacji Hiszpanii powtarzał jak katarynka "jeśli jakiś klub zaproponuje 90 milionów euro"... "Jako prezydent i reprezentant takiej dużej społeczności kibiców jestem zobowiązany wysłuchać wszystkich propozycji jakie do nas napłyną w sprawie Fernando Torresa lub innego piłkarza z naszego klubu. Rozważę ofertę i zobaczymy co będzie dalej. Tak samo postępują wielkie kluby w Londynie, Paryżu, Atenach..." - wyjaśnił prezydent Atletico.