Wszystko wskazuje na to, że niedawny snajper "Czerwonych Diabłów" podpisze wkrótce umowę z lokalnym rywalem, Manchesterem City. We wtorek ma tam przejść testy medyczne i zdecydować się na zawarcie kontraktu z ekipą Marka Hughesa. Dla kibiców United może być to poważny szok, bowiem przez dwa lata pokochali napastnika noszącego czerwony trykot. Wyrażali też dla niego głośne poparcie, sugerując, że pieniądze z transferu Cristiano Ronaldo do Realu Madryt powinny wystarczyć do wykupienia Teveza. Ferguson uważa, że próby zatrzymania Argentyńczyka na Old Trafford były z góry skazane na porażkę, bowiem od pewnego czasu planował odejście. - Miałem poczucie, że Carlos nie chce już u nas grać - stwierdził. - Kiedy graliśmy w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan, przedstawiłem mu ofertę pozostania w klubie, ale nigdy na nią nie odpowiedział. Później dzwoniłem do niego, gdy był na wakacjach i nie oddzwonił, więc to chyba jasne, że decyzję podjął już dawno temu. Był dla nas oczywiście wielkim wzmocnieniem i znacznie nam pomógł w zdobyciu tytułu, ale widać przyszłość wiązał już z innym miejscem - zakończył.