W pierwszej połowie meczu na Aviva Stadium w Dublinie nie padł żaden gol. <a class="db-object" title="Francja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-francja,spti,1561" data-id="1561" data-type="t">Francuzi</a>, zgodnie z oczekiwaniami, prowadzili grę, ale ostatecznie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę rywali. <a class="db-object" title="Irlandia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-irlandia,spti,1583" data-id="1583" data-type="t">Irlandczycy </a>również nie zdołali zagrozić <a class="db-object" title="Mike Maignan" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-mike-maignan,sppi,2532" data-id="2532" data-type="p">Mike'owi Maignanowi</a>. Cudowny gol Pavarda dał zwycięstwo Francuzom Druga część tego spotkania zaczęła się od bardzo mocnego uderzenia. W 50. minucie meczu <a class="db-object" title="Benjamin Pavard" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-benjamin-pavard,sppi,2745" data-id="2745" data-type="p">Benjamin Pavard </a>zaprezentował swój wielki atut, jakim jest strzał z dystansu. Jego bramka w meczu z Irlandią przypominała tę, którą Francuz strzelił na mistrzostwach świata w Rosji w spotkaniu z <a class="db-object" title="Argentyna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-argentyna,spti,9756" data-id="9756" data-type="t">Argentyną</a>. Główna różnica polegała na tym, że tym razem obrońca <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernu </a>zdążył przyjąć futbolówkę i przygotować ją sobie do strzału. Po drodze potężnie kopnięta piłka odbiła się od poprzeczki i zatrzepotała w siatce. Bejamin Pavard oddał strzał w przeciwległy górny róg bramki dokładnie z tego miejsca, które najbardziej lubi. Dalsza część drugiej połowy tego spotkania nie obfitowała ani w strzały, ani ładne akcje. Poza uderzeniem Pavarda z 50. minuty prób było jeszcze kilka. W 69. minucie <a class="db-object" title="Moussa Diaby" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-moussa-diaby,sppi,1847" data-id="1847" data-type="p">Moussa Diaby</a> zagroził <a class="db-object" title="Gavin Bazunu" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-gavin-bazunu,sppi,34853" data-id="34853" data-type="p">Bazunu</a>, ale bramkarz Irlandii zdołał odbić piłkę. W końcówce meczu Irlandia oddała bardzo groźny strzał po rzucie rożnym, ale bramkarz reprezentacji Francji wykazał się fenomenalnym refleksem i zdjął piłkę z samego okienka bramki. Gdyby nie jego świetna interwencja, mecz zakończył by się remisem. Mike Maignan wyrasta obecnie na jednego z najlepszych golkiperów na świecie i tą robinsonadą to potwierdził. Gol Benjamina Pavarda okazał się być pierwszym i ostatnim w tym spotkaniu. Reprezentacja Francji tym razem nie zachwyciła, ale rezultat końcowy na trudnym terenie jest dla nich bardzo zadowalający. Po tym zwycięstwie wicemistrzowie świata mają sześć punktów w swojej grupie i bilans bramek 5:0 (wcześniej wygrali z <a class="db-object" title="Holandia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-holandia,spti,1563" data-id="1563" data-type="t">Holandią </a>aż 4:0). Irlandia natomiast rozgrywała swój pierwszy mecz, więc na jej koncie nie ma jeszcze ani jednego punktu. W następnej kolejce kwalifikacji do Euro 2024 Irlandczycy zagrają na wyjeździe z Grekami. Francja natomiast pojedzie do Gibraltaru. Te spotkania zostaną rozegrane 16 czerwca 2023 roku.