Konfrontacja Włochy - Austria w 1/8 finału Euro 2020 okazała się jednym z najbardziej pasjonujących meczów turnieju, mimo że w pierwszych 90 minutach bramki nie padły. W dogrywce Italia wygrała 2-1, choć wcale nie była stroną przeważającą. W końcowym rozrachunku sięgnęła po tytuł mistrzowski. Towarzyska potyczka, rozgrywana w dniu inauguracji katarskiego mundialu, stanowiła nieformalny rewanż za starcie z mistrzostw Europy. Austriacy podeszli do spotkania z ogromną determinacją i... ustalili wynik spotkania jeszcze przed przerwą. Austria - Włochy. David Alaba pogrąża mistrzów Europy Gianluigi Donnarumma skapitulował już w 6. minucie po chytrym uderzeniu Xavera Schlagera. Ale zdecydowanie więcej będzie się mówić o drugim golu z tego spotkania - w 35. minucie fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się David Alaba. Piłkarz Realu Madryt przymierzył potężnie z blisko 30 metrów. Piłka z ogromnym impetem wpadła idealnie pod poprzeczkę. Włoski golkiper nie miał szans na skuteczną interwencję. Anglicy, Niemcy i Holendrzy obawiają się reakcji FIFA. Posypią się kary? Podopieczni Roberto Manciniego mieli tym spotkaniem udowodnić światu, że ich nieobecność na mundialu to tylko wypadek przy pracy. Celu nie udało się zrealizować. Zamiast tego po raz kolejny dowiedli, że pozostają obecnie jedną z najbardziej chimerycznych ekip Starego Kontynentu. W ubiegłym roku ustanowili rekord wszech czasów, jeśli chodzi o serię zwycięstw drużyn narodowych. Pozostawali niepokonani przez 37 spotkań. Dziś po tym osiągnięciu zostało tylko wspomnienie. Już we wtorek wyczyn Włochów powtórzyć może Argentyna, która aktualnie ma na koncie 36 kolejnych triumfów. Warunkiem jest pokonanie Arabii Saudyjskiej na inaugurację mundialowej grupy C. Mistrz świata był blisko śmierci. Wszczepione dwa stenty Austria - Włochy 2-0 (2-0) Bramki: 1-0 Schlager (6.), Alaba (35.)