Kilka tygodni temu Bjelica, były szkoleniowiec Lecha Poznań, stracił pracę w Dinamie Zagrzeb. Niedługo później w tureckich mediach pojawiała się informacja, że zainteresowane pozyskaniem Chorwata jest Fenerbahce. Jesienią 2018 roku prowadzone przez Bjelicę Dinamo wygrała z Fenerbahce 4-1 w Lidze Europy. Drużyna ze Stambułu, która dwa miesiące temu rozstała się z Ersunem Yanalem, zajmuje siódme miejsce w tabeli ze stratą 13 punktów do liderującego Trabzonsporu. Z powodu pandemii koronawirusa sezon ekstraklasy został wstrzymany po 26 z 34 kolejek. Fenerbahce wciąż ma matematyczne szanse na dużo wyższą pozycję, lecz musi zacząć wygrywać. Miejscowi dziennikarze twierdzą, że Bjelicy na razie zaproponowano tylko dokończenie rozgrywek 2019/20. Fenerbahce czeka ponadto półfinał Pucharu Turcji z Trabzonsporem. Według nich, jeśli odniesie co najmniej pięć zwycięstw, wówczas otrzyma roczny kontrakt o wartości 1,5 mln euro z opcją przedłużenia o trzy lata. Na jego konto - po awansie do europejskich pucharów - wpłynie także premia liczona w setkach tysięcy euro.