Wilczek jest dobrze znany kibicom w Danii, ponieważ grał w Brøndby Kopenhaga, gdzie, w 163 meczach strzelił 92 gole. Właśnie z Brøndby napastnik przeszedł z styczniu do tureckiego Goeztepe. Tam nie szło mu jednak już tak dobrze i w 14 spotkaniach ligowych zdobył tylko bramkę."Oczywiście, znamy bardzo dobrze Wilczka z jego pierwszego pobytu w Superlidze, kiedy przez trzy sezony z rzędu pokazał, że jest prawdziwym snajperem, posiadającym unikatowe umiejętności w polu karnym i pracującym dla zespołu" - powiedział Ståle Solbakken, menedżer FCK, cytowany przez internetową stronę klubu."W naszej drużynie jest wielu utalentowanych napastników jak: Jonas Wind, Mo Daramy, Mikkel Kaufmann i Michael Santos, ale Wilczek uzupełnia ich, posiadając inną jakość" - dodał. Do swojego transferu na stronie klubu odniósł się także 32-letni zawodnik."Kiedy pojawiła się ta możliwość, nie miałem wątpliwość, że przyjście tutaj to dobry krok dla mnie. Znam dobrze Superligę i trafiam do klubu, który co roku walczy o mistrzostwo i europejskie sukcesy. Sam jestem osobą ambitną i to do mnie przemawia" - stwierdził Wilczek.