Reprezentant Niemiec rozpoczął niedawno swój czwarty sezon w barwach monachijczyków. Sane prezentuje wysoką formę - zdobył już pięć bramek w Bundeslidze, zaliczył także trafienie w Lidze Mistrzów. W Bayernie mimo to nie jest najlepszym strzelcem - to miano przypada Harry'emu Kane'owi, który przyszedł do klubu latem i z miejsca stał się najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny. Przyjście Kane'a nie sprawiło, że Sane znalazłby się zupełnie w cieniu Anglika, ale według niemieckiego "Bilda" 27-latek i tak ma zastanawiać się nad swoją przyszłością. Niemiecki piłkarz gra już w Monachium dość długo, by móc czuć nasycenie koszulką bawarskiego giganta i może rozważać zmianę barw klubowych - jest w takim wieku, że może jeszcze przez kilka lat grać na najwyższym poziomie. Komplikuje się sytuacja Rakowa w Lidze Europy. Oto tabela Sane wybierze Barcelonę, a może jednak Real? "Bild" twierdzi, że w 2024 roku zainteresowane transferem mogą być wszystkie strony: Sane, Bayern (który wie, że kontrakt z piłkarzem wygaśnie już za nieco ponad 1,5 roku i trzeba będzie skorzystać z szansy na zarobienie na nim możliwie dużej kwoty), a także kluby, które mogą planować pozyskanie zawodnika. W grę ma wchodzić zainteresowanie ze strony hiszpańskich gigantów - FC Barcelona i Real Madryt mogą tym razem stoczyć bój nie na boisku, a na transferowym polu. Trasnfermarkt wycenia Sane na 65 milionów euro. Gdyby Bayern zdołał sprzedać piłkarza za taką cenę, wówczas zdołałby na nim zarobić, bo pozyskał go za 49 milionów. Należy jednak pamiętać, że im bliżej będzie do końca kontaktu Niemca, tym trudniej będzie uzyskać za niego naprawdę wysoką kwotę. Urodzony w 1996 roku Sane dorosłą karierę zaczynał w Schalke 04 Gelsenkirchen, z którego jako 20-latek przeszedł do Manchesteru City. W 2020 roku ponownie zmienił barwy i przeszedł do Bayernu. Niewykluczone, że jest przed nim kolejny transfery. Kto kapitanem kadry? Nokautujący cios w Zielińskiego