Legia Warszawa w tym sezonie po krótkiej przerwie wróciła do walki w europejskich pucharach. Drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia przeszła bardzo skomplikowaną drogę do awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Praktycznie każdy z dwumeczów był niezwykle emocjonalny, ale ten ostatni z FC Midtyljand zakończony w rzutach karnych był kwintesencją obecnej Legii. Afera w polskim klubie, zwrócono się do PZPN. Podejrzenie ustawiania meczów Niewiele w kwestii emocji zmieniło się już na etapie fazy grupowej. Już pierwsze spotkanie stało pod znakiem ciągłej zmiany nastrojów. Polska drużyna przyjmowała na stadionie przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie Aston Villę. To Anglicy byli rzecz jasna faworytami tego pojedynku. Ostatecznie jednak Legia po niezwykle emocjonalnej batalii sięgnęła po trzy oczka, wygrywając 3:2. Fatalne informacje dla Legii Warszawa Po trzech kolejkach "Wojskowi" mają na swoim koncie dokładnie sześć punktów i wspólnie z Aston Villą liderują grupie. Legię w czwartek czeka niezwykle ważne spotkanie ze Zrinjskim Mostarem. Zwycięstwo w tym starciu może być absolutnie kluczowe w kontekście awansu do fazy pucharowej, bo zapewni już bezpieczną sześciopunktową zaliczkę nad Zrinjskim Mostarem. Gwiazdor przedłużył kontrakt z Realem Madryt. Zapisana miliardowa klauzula Europejska Unia Piłkarska (UEFA) postanowiła jednak, że utrudni obu zespołom równą rywalizację. Ludzie odpowiedzialni za wyznaczanie sędziów na spotkaniach europejskich pucharów zdecydowali się delegować do prowadzenia tego meczu Ricardo de Burgosa Bengoexteę. Hiszpański sędzia jest jednym z absolutnie najgorszych w tamtejszej La Lidze, jeśli nie najgorszym. W ostatnim czasie kompletnie wypaczył wynik meczu między Sevillą i Realem Madryt, gdy jego decyzje były kompletnie niezrozumiałe dla obu stron. De Burgos po meczu przeprosił między innymi Viniciusa Juniora za niepodyktowanie oczywistego rzutu karnego dla "Los Blancos". Warto też przypomnieć historię, gdy Hiszpan zakończył przed czasem mecz między Sevillą i Granadą. Po kilku minutach piłkarze wrócili do gry, bo arbiter zauważył swój kompletnie absurdalny błąd. Starcie między Legią Warszawa i Zrinjskim Mostarem zaplanowano na czwartek 9 listopada. Pierwszy gwizdek o godzinie 18:45, relacja tekstowa na żywo na InteriaSport.pl.