Hartson to były reprezentant Walii. Dla Celtiku grał przez pięć sezonów, w latach 2001-2006. W piątek trafił do szpitala z silnym bólem głowy. Na miejscu lekarze zdiagnozowali u niego raka mózgu. Zarówno Celtic jak i jego kibice zareagowali błyskawicznie. Klub zapewnił, że wszelkimi siłami będzie się starał pomóc piłkarzowi. Fani także okazali swoje wsparcie. - To był niespotykany piłkarz. Jeśli wybiegał na boisko, zawsze wkładał w grę całe serce - mówił o Hartsonie prezydent stowarzyszenia kibiców Celtiku. - Był oryginalnym chłopakiem i dobrym piłkarzem, strzelał dużo bramek. To był jeden z największych bohaterów, bardzo związany z kibicami. Zawsze dawał z siebie 100 procent. - Mamy nadzieję, że John szybko wróci do pełni zdrowia. Jeśli ktokolwiek jest w stanie tego dokonać, to właśnie on - zakończył prezydent w imieniu kibiców.