Podopieczni Rafaela Beniteza rozczarowali swoich fanów na starcie rozgrywek. Na Bramall Lane beniaminek nieoczekiwane objął prowadzenie niespełna minutę po przerwie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego celnym strzałem głową popisał się Rob Hulse. "The Reds" wyrównali dopiero w 70. minucie. W polu karnym rywali faulowany był Steven Gerrard, a "jedenastkę" pewnie wykorzystał Robbie Fowler. Kiepską inaugurację rozgrywek ekipa z Anfield Road okupiła dodatkowo kontuzjami Johna Arne Riise oraz Jamie Carraghera. Powodów do radości nie mieli także fani Arsenalu. 60 tysięcy widzów na nowym obiekcie Emirate Stadium było świadkami świetnego spotkania, ale ich pupile tylko zremisowali 1:1 z Aston Villą. Goście, którymi po raz pierwszy dowodził Martin O'Neil, objęli prowadzenie osiem minut po przerwie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i błędzie Jensa Lehmanna celnym strzałem głową popisał się Olof Mellberg. Huraganowe ataki "Kanonierów" przyniosły efekt dopiero w 84. minucie. Po wrzutce w pole karne Theo Walcotta silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi rywali Gilberto Silva. Manchester United i Chelsea Londyn swoje pierwsze mecze rozegrają w niedzielę. Zobacz WYNIKI i zestaw par inauguracyjnej kolejki Premier League