Sepuya reprezentował ostatnio Cukarnickiego Belgrad, ale odszedł gdy klub wpadł w kłopoty finansowe. W osiemnastu meczach strzelił dla niego dziewięć goli. "Jeżeli czuję stabilizację oraz zaufanie kolegów z drużyny, mogę strzelić nawet dwadzieścia bramek w sezonie" - zapewnia Sepuya.