"To były długie tygodnie. Przeciwko Katowicom zagrałem dziesięć minut, więc można stwierdzić, że zaliczyłem epizod, ale i tak bardzo się z tego cieszę. Trudno było przypuszczać, że po tak długiej przerwie wystąpię w podstawowym składzie, bo konkurencja w drużynie jest bardzo duża - powiedział Kukiełka w "Przeglądzie Sportowym".