- Nie jest łatwo wymienić nagle pół drużyny. W ciągu trzech tygodni podziękowaliśmy za grę dziesięciu zawodnikom. W ich miejsce ściągnęliśmy nowych i teraz sztab szkoleniowy robi wszystko, żeby drużyna była jak najlepiej zgrana. Potrzeba na to czasu, dlatego nie oczekujemy od drużyny cudów - dodał były selekcjoner reprezentacji Polski. - Chcemy być solidnym zespołem. W tym sezonie liga powinna być interesująca, bo większość drużyn dokonała wzmocnień. Nie ma zdecydowanego outsidera. A my będziemy prezentować się ciekawie nie tylko na boisku. Trwa remont trybuny kamiennej. Kibice, którzy przyjdą na Konwiktorską, obejrzą mecze w bardzo dobrych warunkach - mówił Engel. - Gdy przed mistrzostwami świata powiedziałem, że jedziemy po główne trofeum, wiele osób miało do mnie później pretensje. A co miałem powiedzieć? Teraz jest podobnie. Walczymy o mistrzostwo Polski, bo taka jest stawka rywalizacji w ekstraklasie. Nie wiem, może później okaże się, że naszym celem jest np. trzecie miejsce albo walka o utrzymanie. Czas pokaże - stwierdził.