Były selekcjoner nie chciał komentować decyzji kierownictwa ITI, które nie zaproponowało mu dalszej pracy w klubie przy ulicy Łazienkowskiej. - Decyzję szefów ITI, Janusza Wejcherta i Mariusza Waltera, przyjąłem do wiadomości - powiedział Engel. Były dyrektor sportowy klubu ze stolicy nie omieszkał jednak powiedzieć kilku słów na temat swojego następcy - Edwarda Sochy. - Cóż, pan Walter sprowadził do Warszawy Edwarda Sochę po konsultacjach z całym gronem fachowców. Uznał, że Socha jest najskuteczniejszym menedżerem w kraju - stwierdził Engel. - Znam skuteczniejszych...