- Wisła Kraków jest na naszym rynku Realem Madryt! Ten klub wyprzedził krajowych rywali o krok, jeśli chodzi o przełamywanie barier ekonomicznych, sportowych i organizacyjnych - powiedział na łamach "Dziennika Polskiego" były trener reprezentacji Polski, a obecnie dyrektor sportowy Polonii Warszawa, Jerzy Engel. - Dobrze się stało, że Wisła trafiła w eliminacjach do Ligi Mistrzów na "Królewskich" - spotkają się Real polski z Realem hiszpańskim. Myślę, że w tej chwili sytuacja Polonii, jadającej na mecz do Krakowa, jest podobna do tej, jaką będą mieli wiślacy, jadąc do Madrytu - stwierdził Engel. - Wisła potrafiła w dwóch meczach strzelić Gruzinom jedenaście goli i dołożyła pięć Górnikowi. Słabych punktów w zasadzie nie ma. Zresztą taktyka na sobotni mecz leży w gestii trenerów - mówił były selekcjoner. - Liczymy w tym sezonie na stabilizację. Pół roku trzeba było ratować ligę na zasadzie pospolitego ruszenia. Teraz wzięliśmy ludzi "na dziś", jak Banaszyński, Drajer, Cichoń, ale też "na jutro" - Gołosia czy Jakosza i "na pojutrze", jak Kotwicę. Zamierzamy dojść do równowagi finansowej. Polonia przebudowuje też stadion. Nawet za dziesięć lat przyjemnie będzie zawitać na Konwiktorską - dodał Engel.