Wsparcie udzielane przez Szewczenkę dokonuje się na kilku polach. Ledwie kilka dni temu media ukraińskie informowały, że piłkarz pomógł przetransportować do ojczyzny leki za prawie pół miliona euro. Andrij Szewczenko: Wiele razy myślałem, żeby iść walczyć o kraj, ale... Innym razem sam były gwiazdor futbolu przyznawał, że osobiście udzielał mentalnego wsparcia swoim rodakom grającym w silnych europejskich klubach, m.in. Ołeksandrowi Zinczence z Manchesteru City. Temat wojny w Ukrainie jest szalenie bolesny, czego świadectwo można było zobaczyć na antenie telewizji Canale 5. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! W pewnej chwili jak na dłoni było widać, że Szewczenko zaczął dusić w sobie ogromne emocje. Z trudem udało mu się powstrzymać łzy, ale oczy ewidentnie mu się zaszkliły, a głos załamał. Ale jak można znieść to, co dzieje się we własnej ojczyźnie... - Wiele razy myślałem o tym, żeby iść walczyć o kraj. Ale to prawdopodobnie nie byłoby najlepsze rozwiązanie. Najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie moich znajomości, rozmowa o wojnie, niesienie pomocy humanitarnej, pomoc uchodźcom, tworzenie programów i kontaktowanie się z organizacjami charytatywnymi. To właśnie robię przez ostatnie dwa miesiące - opowiadał włoskiej widowni 45-letni Szewczenko, zdobywca Złotej Piłki w 2004.