Mecz był zapowiadany jako starcie jednych z najlepszych napastników na świecie. W Szwecji liczono na gole gwiazdy Paris Saint Germain Ibrahimovica, kibice z Argentyny mieli nadzieję, że w końcu przełamie się w narodowych barwach Messi. 25-letni piłkarz niedawno został po raz trzeci uhonorowany nagrodą Złotej Piłki FIFA, ale w reprezentacji nadal nie potrafi się odnaleźć tak, jak w Barcelonie. Spotkanie pechowo zaczęło się dla gospodarzy. Już w trzeciej minucie bramkę samobójczą strzelił Mikael Lustig. Szwedzi się jednak nie załamali i próbowali jakoś nadrobić straty. Udało się niecały kwadrans później, kiedy do siatki trafił Jonas Olsson. To tylko zmobilizowało ich rywali. W 19. minucie na listę strzelców wpisał się Sergio Aguero, a sześć minut później Gonzalo Higuain. To był koniec emocji w pierwszej połowie. Również po zmianie stron fani długo musieli czekać na kolejnego gola. W ostatniej minucie meczu udało się jeszcze trafić Rasmusowi Elmowi, który ustalił wynik na 2:3. Messi miał wiele okazji do strzelenia bramki ale, zwłaszcza w drugiej odsłonie spotkania, bardzo często się mylił, a i szwedzki bramkarz wielokrotnie popisał się znakomitymi interwencjami. W towarzyskim meczu piłkarskim rozegranym w Amsterdamie Holandia zremisowała z Włochami 1-1 (1-0). Bramki w tym spotkaniu zdobyli: dla Holandii - Jeremain Lens (33); dla Włoch - Marco Verratti (90+1). Spotkanie nie zachwyciło, momentami z boiska wiało nudą. Bramkarz Włoch Gianluigi Buffon na początku meczu nie miał wiele pracy, po raz pierwszy w 18 minucie próbował go zaskoczyć Lens. Jednak doświadczony zawodnik Juventusu strzał obronił. Ale w 34. minucie nie mógł już nic zrobić, włoscy obrońcy dali się zaskoczyć szybkiemu jak "żywe srebro" Lensowi. W drugiej połowie Włosi próbowali zmienić niekorzystny rezultat, ale ich akcje ofensywne były niemrawe, strzały niecelne. Dopiero w doliczonym czasie gry, po błędzie bramkarza Holandii Tima Krula, Marco Verratti przelobował go i doprowadził do remisu.Wielkie emocje towarzyszyły meczowi na stadionie Wembley w Londynie. Anglia pokonała Brazylię 2-1 (1-0). Gospodarze są jednym z rywali Polaków w eliminacjach mistrzostw świata 2014. Bramki dla Anglików zdobyli doświadczeni Wayne Rooney (27.) i Frank Lampard (60.) Gola dla Brazylii zdobył Fred (49.).W 19. minucie słynny Ronaldinho nie wykorzystał jedenastki dla Brazylii.W Paryżu Francja przegrała z Niemcami 1-2 (1-0). W 44. minucie prowadzenia Francuzom dał strzałem głową Mathieu Valbuena. Po przerwie odpowiedzieli Thomas Mueller (51.) i Sami Khedira (74.). Portugalia niespodziewanie uległa w Guimaraes Ekwadorowi 2-3. Gospodarzom nie pomogło trafienie Cristiana Ronalda w 23. minucie. Po godzinie gola gry dla Portugalii strzelił także Helder Postiga. Ekwadorczycy odpowiedzieli bramkami: Luisa Antonia Valencii (2.), samobójczym Joao Pereiry (61.) i Filipe'a Caicedo (70.). Zobacz wyniki i szczegóły wszystkich środowych meczów towarzyskich