Napastnik gości, grający pod nieobecność Davida Beckhama z opaską kapitana na ramieniu, wykorzystał dośrodkowanie Ashleya Cole'a i z bliska pokonał Jahangira Hasanzadego. Rozgrywanie piłki obu stronom utrudniał bardzo silny wiatr. Jednak Anglia miała zdecydowaną przewagę, a Azerowie praktycznie nie zagrozili bramce Paula Robinsona. Po czterech meczach zespół Svena Gorana Erikssona ma dziesięć punktów i prowadzi w tabeli grupy szóstej. Polska jest druga z sześcioma punktami - jednak ma szansę na poprawienie bilansu, bowiem o 21.00 rozpoczyna się mecz polskiej drużyny narodowej z Walią. Azerbejdżan - Anglia 0:1 (0:1) Bramka: Michael Owen (22). Sędziował: Alain Hamer (Luksemburg). Widzów: 15 tys. Azerbejdżan: Jahangir Hasanzade; Rafael Amirbekow, Aftandil Hajijew, Raszad Sadygow; Emin Gulijew (74-Ildar Gurbanow), Kamal Gulijew, Mahir Szukurow, Asłan Kerimow; Anatolij Ponomariow, Samir Alijew (59-Gurban Gurbanow), Nadir Nabijew (80-Raszad Abdullajew). Anglia: Paul Robinson; Gary Neville, Rio Ferdinand, Sol Campbell, Ashley Cole; Jermaine Jenas (72-Shaun Wright-Phillips), Nicky Butt, Frank Lampard; Michael Owen, Wayne Rooney (85-Joe Cole), Jermain Defoe (55-Alan Smith).