FIFA zdecydowała się wyciągnąć takie konsekwencje po tym, jak fani z Węgier wykrzykiwali antysemickie hasła podczas towarzyskiego spotkania z Izraelem. Oprócz tego nałożono na krajową federację grzywnę w wysokości 40 tysięcy euro. Złożone do Komisji Odwoławczej FIFA odwołanie nie przyniosło efektu, w związku z czym Węgrzy postanowili wystąpić do najwyższej instancji, czyli CAS. Urzędujący w Lozannie Trybunał zgodził się ponownie rozpatrzyć sprawę, ale nie uchylił zakazu wstępu dla kibiców na spotkanie z Rumunią 22 marca. Wcześniej FIFA uzasadniała swoją decyzję w ostrych słowach. "Komisja Odwoławcza jednogłośnie potępiła budzące obrzydzenie przejawy rasizmu i antysemityzmu, których dopuścili się fani narodowej reprezentacji Węgier" - napisano w oficjalnym komunikacie.