Według islandzkich mediów, internetowa sprzedaż kart wstępu rozpoczęła się we wtorek o godz. 4 rano, a trzy godziny później już ich nie było. Na trybunach będzie 10 tysięcy kibiców, w tym tysiąc chorwackich. Meczem na Islandii w roli selekcjonera bałkańskiej drużyny narodowej zadebiutuje selekcjoner Niko Kovac. Rewanż odbędzie się 19 listopadzie na obiekcie Dinama Zagrzeb. W pozostałych parach barażowych Portugalia zagra ze Szwecją, Ukraina z Francją, a Grecja z Rumunią. Zwycięzcy dwumeczów wystąpią w przyszłorocznym brazylijskim mundialu. Reprezentacja Polski zajęła czwarte miejsce w eliminacyjnej grupie H i odpadła z rywalizacji. Bezpośredni awans wywalczyła Anglia.