Według składających protest, chodziło o piłkarzy z niemieckich klubów - Erica Choupo-Motinga z FSV Mainz oraz Joela Matipa z Schalke Gelsenkirchen. FIFA poinformowała jednak, że "nie dopatrzyła się żadnego naruszenia przepisów przez kameruńską federację". Dwa dni wcześniej odrzucono również protest federacji Burkina Faso, dotyczący decydującego o awansie meczu z Algierią. Działacze z Wagadugu argumentowali, że w barwach rywali zagrał nieuprawniony zawodnik (chodziło o strzelca jedynego gola w rewanżowym spotkaniu - Madjida Bougherrę). Algieria przegrała najpierw na wyjeździe 2-3, ale dzięki zwycięstwu u siebie 1-0 wystąpi na mundialu w Brazylii.