Radovic zdobył w tym sezonie trzy bramki w europejskich pucharach i dwie w T-Mobile Ekstraklasie. Oprócz niego za żółte kartki pauzują też Marcin Komorowski i Manu. "Miroslav jest bardzo ważnym zawodnikiem dla zespołu i na pewno będzie go brakowało. Na początku sezonu prezentuje wysoką formę. Mimo to mam nadzieję, że do Warszawy wrócimy w dobrych nastrojach. Musimy zrobić wszystko, aby znaleźć się w fazie grupowej tych rozgrywek" - powiedział Ljuboja na oficjalnej stronie klubu. Podopieczni Macieja Skorży w czwartek zremisowali na własnym boisku ze Spartakiem 2-2, co stawia ich w trudnej sytuacji w rewanżu. Nastroje w drużynie pogorszyła niedzielna porażka ligowa przy Łazienkowskiej ze Śląskiem Wrocław 1-2. "Musimy jak najszybciej zapomnieć o ligowym niepowodzeniu i skupić się na meczu w Moskwie. Udowodniliśmy, że nie boimy się rosyjskiej drużyny i stać nas na dobry występ. Naszą największą siłą jest kolektywna gra. Taka taktyka zaowocowała dobrym występem w pierwszym spotkaniu" - dodał Ljuboja. Do Moskwy wybiera się niewielu fanów Legii. "Do poniedziałkowego popołudnia kupiono kilkadziesiąt biletów. Sprzedaż będziemy prowadzili jeszcze we wtorek, ale póki co mecz ten nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Wcześniej stowarzyszenie kibiców organizowało wyjazd samolotem charterowym, ale zrezygnowano z tego pomysłu z powodu małej liczby chętnych" - powiedział rzecznik prasowy "Wojskowych" Michał Kocięba. Zespół do Moskwy wyleci w środę o godz. 7.20. Konferencja prasowa Macieja Skorży odbędzie się na stadionie Spartaka o godz. 16.30 (czasu polskiego), a trening pół godziny później. Powrót planowany jest po spotkaniu. Drużyna wyląduje w Warszawie ok. 2.30 w nocy. W pierwszym meczu czwartej rundy kwalifikacji padł remis 2-2 po bramkach Radovicia dla Legii i Brazylijczyka Ariego dla Spartaka. Początek spotkania rewanżowego w czwartek o godz. 17 czasu polskiego. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Spartak Moskwa - Legia Warszawa!