Izrael wciąż tuż za Polską w tabeli grupy G eliminacji Euro 2020. W piątek Izraelczycy pokonali w Rydze 3-0 Łotwę. Wszystkie bramki zdobył niesamowity Eran Zahavi. W poniedziałek "Biało-Czerwoni" zagrają z reprezentacją Izraela w Warszawie.
Polska z kompletem dziewięciu punktów o dwa "oczka" wyprzedza Izrael.
Izrael, który znakomicie rozpoczął eliminacje Euro, pojechał na Łotwę po trzy punkty i szybko "napoczął" zaskoczonych gospodarzy.
Zahavi co prawda zmarnował na początku niezłą okazję, ale w 11. minucie dał gościom prowadzenie. Izraelczyk popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego i pokonał Pavelsa Steinborsa z Arki Gdynia.
Izrael dominował i druga bramka wisiała w powietrzu. W 37. minucie Steinbors instynktownie przeniósł nad poprzeczką piłkę po mocnym strzale Zahaviego z pola karnego.
Po godzinie gry ekipa Izraela prowadziła już dwiema bramkami, a gola, już szóstego w tych eliminacjach, strzelił niezawodny Zahavi. Tym razem popisał się precyzyjnym strzałem z 18 metrów przy słupku.
Ten sam piłkarz zdążył jeszcze skompletować drugiego w tych eliminacjach hat-tricka, zdobywając jednocześnie siódmą bramkę w rozgrywkach.
Sprawdź sytuację w "polskiej" grupie eliminacji Euro 2020!
WS